FOTOWTORKI dzieją się - jak sama nazwa wskazuje - we wtorki :) Regularnie, co dwa tygodnie, spotykamy się na krakowskim Kazimierzu, przy Placu Wolnica, w piwnicach "Ursy Maior". Wokół tych fotowtorkowych spotkań oscyluje działalność Grupy FK - stanowią forum wymiany doświadczeń, ciekawostek fotograficznych i inspiracji, są kolebką pomysłów na kolejne wyjazdy plenerowe, a przede wszystkim okazją do zaprezentowania swoich zdjęć i pogaduch w gronie fotograficznych pasjonatów (którzy - oprócz fotografii - przepadają za dobrym piwem, planszówkami i wędrówkami po górach :)). Spotkania mają charakter prezentacyjno-integracyjny :)

• prezentacyjny, bo: podczas spotkań prezentujemy swoje zdjęcia, omawiamy je, zachwycamy się nimi lub je konstruktywnie i kulturalnie krytykujemy - a wszystko po to by się nieustannie fotograficznie rozwijać i wzajemnie motywować

• integracyjny, bo: po części prezentacyjnej i edukacyjnej prowadzimy (nie tylko) fotograficzne wesołe rozmowy przy piwie/cydrze/lemoniadzie/herbacie i - tradycyjnie - do (mniej lub bardziej) późnych godzin nocnych gramy w planszówki :)

Fotograficzne plenery organizujemy niemal w każdym miesiącu. Czasem są to wyjazdy zaplanowane na długo długo wcześniej, a czasem ultra spontaniczne wypady, które "dzieją się" już kilka godzin po pojawieniu się pomysłu w naszych głowach.

Na plenery krajobrazowe bardzo często wybieramy się w góry, bo je po prostu uwielbiamy, a przy tym wreszcie możemy powędrować po nich w towarzystwie, które nie narzeka ani na konieczność wędrowania przez las po nocy, wstawania przed wschodem słońca, marznięcia po zachodzie, a czasem nawet spania "pod chmurką", ani tym bardziej na to, że zatrzymujemy się co metaforyczne kilka metrów, by zrobić kolejne zdjęcie - jak większość naszych "niefotograficznych" znajomych.

Równie często "uderzamy w miasto". Fotografię uliczną uskutecznialiśmy już w Berlinie, Amsterdamie, Pradze, Budapeszcie, Wenecji i oczywiście w Krakowie. 

Do tej pory nasze plenery krajobrazowe i miejskie odbywały się:

• w Tatrach / 15 razy
• w Bieszczadach / 7 razy
• w Pieninach / 6 razy
• w Beskidach / 4 razy
• w Lanckoronie / 4 razy
• w Warszawie / 1 raz
• w Trójmieście / 1 raz
• w Amsterdamie / 1 raz
• w Pradze / 1 raz
• w Budapeszcie / 1 raz
• w Berlinie / 1 raz
• na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej / 1 raz
• w Krakowie / wielokrotnie!

Informacje o kolejnych planowanych (z wyprzedzeniem) plenerach znajdują się w KALENDARZU - plenery spontaniczne, z wiadomych względów, raczej tam nie trafiają ;)

Można buntować się przeciw wszechobecnej dominacji Photoshopa we współczesnej fotografii, ale prawda jest taka, że swobodne poruszanie się w cyfrowej ciemni przydaje się w każdej dziedzinie fotografii, a już w fotografii krajobrazowej i - przede wszystkim - portretowej szczególnie. Bez - chociażby podstawowej - umiejętności edycji zdjęć w programach graficznych zostaniemy sam na sam z poszarzałym, smętnym RAWem... To właśnie poprawne "cyfrowe wywoływanie" RAWów sprawia, że z bardzo dobrego zdjęcia uzyskamy zachwycające, a i kiepskie ujęcie uda się czasem uratować. Dlatego szkolimy się nieustannie z technik postprodukcji i podczas kameralnych warsztatów staramy się zgłębić tajniki edycji zdjęć w programach Adobe Photoshop i Adobe Lightroom, począwszy od zupełnych podstaw po perfekcyjny edytorialowy retusz portretów. 

Współnie wybieramy się na wszelakie wydarzenia fotograficzne: wystawy fotograficzne, festiwale fotograficzne i filmowe poświęcone fotografii, interesujące prelekcje i ekspozycje w muzeach - od Miesiąca Fotografii w Krakowie, przez cykl filmowy "Wszyscy jesteśmy fotografami", przez wystawę zdjęć Steve'a McCurry w Leica Gallery w Warszawie po 'photo museum crawl' od jednego berlińskiego muzeum do drugiego, z wystawą "Newton. Horvat. Brodziak." w Muzeum Fotografii na czele.